Ocena produktu jakim jest karma dla psa czy kota nie należy do zadań prostych. Ogólnie rzecz ujmując, cały ranking umieszczony na karmy.pl, który stara się ocenić ich jakość odnosi się do dwóch podstawowych założeń: szukamy tego co powinno się w karmie znaleźć i zwracamy uwagę na to czego być w niej nie powinno. Robimy to jedynie na podstawie składu karmy podanej na opakowaniu przez producenta. W naszych działaniach kierowaliśmy się maksymalną obiektywnością, uwzględniając rozporządzenia Unii Europejskiej oraz zalecenia FEDIAF. W tym celu posłużyły nam przede wszystkim: Rozporządzenie Komisji UE Nr 68/2013 w sprawie katalogu materiałów paszowych z dnia 16 stycznia 2013 r (najnowsza aktualizacja), a także rozporządzenia nr: 142/2011, 242/2010, 575/2011, 767/2011, 1069/2011, Dyrektywa 96/25/WE, krajowy Dziennik Ustaw Nr 103 poz. 596 z dn. 5 maja 2011 r. dot. definicji zamieszczanych składników na etykietach oraz "Przewodnik dobrych praktyk produkcyjnych i higienicznych dla przemysłu karmy dla zwierząt domowych FEDIAF" z grudnia 2013 r.
Pomimo szczerych chęci mamy oczywiście świadomość, że nasza ocena jest subiektywna i możemy również się mylić, co do jakości ocenianego produktu. Mamy również świadomość, iż zmieniające się prawo, wymogi rynkowe, popyt i podaż półproduktów oraz inne czynniki wymuszają czasem na producentach zmiany składu karm, co może powodować nieadekwatność recenzji do aktualnego składu karmy.
Co jednak wpływa na ogólną ocenę? Jakie kryteria przyjęliśmy?
Większość dietetyków zajmujących się zdrowym żywieniem psów i kotów zgodnie przyjmuje, że ilość składników w karmie, które ma znaczenie oscyluje w granicy pierwszych pięciu (maksymalnie siedmiu) podanych na liście i zwykle kończą się one na składniku jakim jest tłuszcz. Ponieważ zarówno psy jak i koty są zwierzętami mięsożernymi, pierwszym elementem na jaki zwracamy uwagę jest ilość mięsa w karmie, a co za tym idzie ilość protein, których źródłem jest dobrej jakości mięso. Jest to zatem główne kryterium jakim posługujemy się przy ocenie produktów. Jeżeli źródłem protein są składniki pochodzenia zwierzęcego np.: drób, wołowina, jaja, ryby czy inne składniki pochodzenia zwierzęcego (najlepiej z mięsa) jest bardziej prawdopodobne, że mamy do czynienia z produktem odpowiednim, dostosowanym do potrzeb zwierzęcia mięsożernego, a produkt zawiera odpowiednie i niezbędne do prawidłowego rozwoju i życia aminokwasy. Jeżeli karma dodatkowo zawiera minerały, witaminy czy probiotyki, odpowiednio zbalansowane kwasy tłuszczowe - wzrasta jej ranking. I odwrotnie, jeżeli karma zawiera dużą ilość składników pochodzenia roślinnego, szczególnie pochodzących z przetworzonych już produktów, składniki mięsne niewiadomego pochodzenia, niewiadomego pochodzenia tłuszcze, sztuczne konserwanty czy barwniki, oceniamy ten produkt niżej.
Na opakowaniach poza informacją marketingową producenci podają procentową ilość białka i tłuszczu ale jest to informacja niewystarczająca, dlatego potrzebna jest głębsza analiza składu karmy, a w szczególności udzielenie sobie odpowiedzi na pytanie - nie tylko ile jest mięsa w karmie – ale jakiego pochodzenia jest białko, tłuszcze i węglowodany, jakiego rodzaju są wypełniacze, czy karma zawiera substancje szkodliwe, czy karma jest bogata w składniki dodatkowe wspomagające prawidłowe życie i rozwój domowego pupila?
Sprawdzamy zatem nieoczywisty udział węglowodanów w karmie, które zwykle pochodzą z niskiej jakości, słabo przyswajalnych roślinnych odpadów oraz wypełniaczy i nie mają one szczególnych wartości odżywczych dla psa czy kota.
Kolejnym kryterium jest jasność i przejrzystość opisanych produktów. Wielu producentów wykorzystuje niewiedzę ludzi dotyczącą umiejętności czytania składu karmy, uciekając się także do sztuczek w opisie na etykietach czy opakowaniach, wprowadzając w błąd konsumentów lub nie wyjaśniając do końca z jakich półproduktów składa się karma. Nie łamią przy tym prawa. Skład karmy jak i innych produktów spożywczych opisywany przez producentów na opakowaniach lub etykietach musi być podawany w szczególny sposób: od półproduktów, które mają największy udział procentowy w składzie do półproduktów, które stanowią najmniejszą część produktu finalnego ale bez podawania dokładnej ich ilości. Ponieważ zasady udzielania tej informacji w ten sposób wymaga prawo, niektórzy producenci stosują w ramach tej procedury zabiegi mające na celu przedstawić skład karmy w innym bardziej korzystnym dla nich świetle.
Z uwagi na to, że karmy dla psów i kotów powinny być bogate w składniki pochodzenia mięsnego, które są w naturalny sposób droższe niż roślinne wypełniacze lub odpady z przetworzonych produktów roślinnych, większość producentów manipuluje składem karmy tak, aby zatrzeć wrażenie ich roślinnego składu. Stąd dodatkowe kryterium - wszelkie niejasności związane z pochodzeniem składników jak i manipulowanie składem karmy wpływają negatywnie na ogólną ocenę produktu.
Przykładem takiej manipulacji jest m.in. zabieg nazywany splittingiem czyli dzieleniem jednego składnika – najczęściej roślinnego - na dodatkowych kilka półproduktów, dzięki czemu osiąga się efekt takiego przedstawienia składu karmy, w którym składnik ten zamiast zajmować np. 1 miejsce w składzie jest umieszczony znacznie dalej.
Przykład:
Skład: świeże mięso z kurczaka, ryż, kukurydza, gluten kukurydziany, mączka kukurydziana
Pierwsze wrażenie tak opisanego produktu jest bardzo dobre - świeży kurczak z ryżem. Jednakże dalej mamy kukurydzę i 2 produkty pochodzące z przetwarzania kukurydzy. Jeżeli zsumowalibyśmy je wszystkie i nazwali kukurydzą – okaże się, że może być jej znacznie więcej niż mięsa z kurczaka i ryżu. W tym przypadku ciekawe jest również to, że świeże mięso z kurczaka zawiera 80% wody a to oznacza, że na linii produkcyjnej przejdzie proces dehydratyzacji i finalnie będzie stanowiło około 20% pierwotnego półproduktu. Co to może wszystko oznaczać? Że w tak opisanym produkcie, finalnie – mięso (białko zwierzęce) będzie stanowiło zaledwie kilkuprocentowy udział a resztę będą stanowiły niskiej jakości roślinne wypełniacze (węglowodany)! Realnie więc, skład tej karmy powinien być zapisany w ten sposób:
Skład: kukurydza, ryż, mięso z kurczaka
Innym przykładem niejasności związanych z opisywaniem składników jest ich enigmatyczność i szczególny dobór słów. Obecnie prawo UE pozwala producentom nazywać składniki i procesy powstawania półproduktów w nieprzystępny dla klienta sposób i zacierać niską jakość składników. Jest to wynikiem zmieniających się przepisów i rozporządzeń UE, które w rzeczy samej z roku na rok stają się coraz mniej przejrzyste:
Przykład: hydrolizat białka zwierzęcego
Mamy tutaj 3 zagadkowe słowa.
hydrolizat – określa proces w jakim powstał ten składnik. Według glosariusza UE procesów wytwarzania karmy hydroliza: Zmniejszenie wielkości cząsteczek przez dpowiednią obróbkę wodą oraz albo temperaturą/ciśnieniem, enzymami, albo kwasami/zasadami
białko – zgodnie z rozporządzeniami UE: hydrolizowane białko uzyskiwane jest przez zastosowanie temperatury lub ciśnienia, albo w drodze chemicznej, mikrobiologicznej lub enzymatycznej hydrolizy białka zwierzęcego. …Do produkcji hydrolizatu białkowego mogą być stosowane wyłącznie produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego stanowiące materiał kategorii 3 lub produkty pochodne z takich produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, inne niż materiały, o których mowa w art. 10 lit. m), n), o) i p) rozporządzenia (WE) nr 1069/2009. Produkty kategorii 3 mają bardzo długą definicję, w której znajdziemy m.in. czym są w/w produkty.: tusze i części tusz zwierząt poddanych ubojowi, również odrzucone jako nie nadające się do spożycia przez ludzi (ale nie wykazujące objawów choroby), łby drobiu, skóry, rogi, stopy, kości, szczecinę świńską, pióra, krew, osad z centryfug, łożysko, wełna, włosy, ścinki z kopyt, surowe mleko, produkty uboczne z wylęgarni. Pełna definicja: Rozporządzenie (WE) nr 1069/2009
zwierzęcego – to kolejne zagadkowe słowo. Żaden szanujący się producent nie podaje w ten sposób źródła pochodzenia składników. Źródło, z jakiego pochodzi składnik powinno być określone dokładnie: kurczak, indyk, wołowina, jagnięcia itp. określenie drób – jest również niewystarczające.
Skąd jednak wiadomo ile powinno być minimum składników odżywczych?
Jedne z najważniejszych kryteriów jakie przyjęliśmy, do których mogliśmy się odnieść o ile informacje te znaleźliśmy na opakowaniu lub stronie dystrybutora to bezpośrednie wytyczne FEDIAF ale i nie tylko. Sprawdzaliśmy zatem:
1.Minimalny zalecany udział protein i tłuszczu z uwzględnieniem wieku kotów i psów wg. zaleceń FEDIAF.
2.Minimalne wartości 10 aminokwasów egzogennych z uwzględnieniem wieku psów i kotów: argininy (włączając zapotrzebowanie na jej przyrost w proporcji do białka ogółem), histydyny, izoleucyny, leucyny, lizany, metioniny i cysteiny, fenyloalaniny i tyrozyny, treoniny, tryptofanu, waliny – dodatkowo tauryny dla kotów z uwzględnieniem różnic w karmach mokrych i suchych wg. zaleceń FEDIAF.
3.Prawidłowy stosunek wapnia i fosforu z uwzględnieniem wieku psów i kotów, a także ilość sodu, potasu, chloru, magnezu, miedzi, jodu, żelaza, manganu, selenu, cynku oraz witamin: A,D,E,B6,B12,K, tiaminy, ryboflawiny, kwasu pantotenowgo, niacyny, kwasu foliowego, biotyny, choliny wg. zaleceń FEDIAF. Zwróciliśmy także uwagę na formy chemiczne pierwiastków, czego nie definiuje FEDIAF, podając mniejszą lub większą ich wchłanialność.
4.Proporcję kwasów tłuszczowych omega-6 i omega-3 – gdzie za odpowiedni niezdefiniowany przez FEDIAF przyjęliśmy stosunek (do) 5:1. Zwróciliśmy również uwagę na kwas linolowy, kwas arachidonowy, kwas alfa- linolenowy, EPA + DHA szczególnie w pierwszych fazach wzrostu psów i kotów zgodnie z minimalnymi zaleceniami FEDIAF.
5.Jako punkt odniesienia do naturalnej diety kota przyjęliśmy obierać skład biochemiczny myszy polnej (suche masy): białko 50-60%, tłuszcz 23-35%, węglowodany 3-8%. Przyglądając się karmom dla kotów i uznając ich potrzeby żywieniowe jako bezwzględnych mięsożerców o krótkim przewodzie pokarmowym, braku enzymów do trawienia cukrów (powodujących choroby jamy ustnej, otyłość i cukrzycę), braku ruchu saneczkowego charakterystycznego dla przeżuwaczy, bez zdolności miażdżenia a jedynie cięcia (siekania) pożywania oraz genów odpowiadających za celiakię – mutację, którą wyzwala gluten – zdefiniowaliśmy restrykcyjnie oczekiwany przez nas poziom składników odżywczych.
Dodatkowo uznaliśmy, iż specyfiką suchych karm jest dostarczanie małej ilości wody, co naraża kota na odwodnienie. Ponieważ w naturze przyjmuje on wodę wraz z pożywieniem, w efekcie czego ewolucyjnie nie wykształcił zdolności precyzyjnej regulacji pragnienia - innymi słowy - kot sam nie dopije wystarczającej ilości wody, musi być ona zawarta w pokarmie. Optymalna jej zawartość jaką przyjęliśmy to 80%, jako bezpieczne przyjmuje się wartości z przedziału 67- 73%. Organizm kota odwadnia się przy ilości poniżej 63%. Ten bardzo ważny aspekt jest często pomijany w dyskusji o powodach chorób nerek i wpływie suchych karm na te dolegliwości. W diecie kota nie tolerujemy również: zbóż, soi, aromatów, olei roślinnych, różnych form cukru – wyjątek stanowi niewielkiej ilości źródło błonnika.
Jak zatem prawidłowo przeczytać recenzję?
Ocena produktu wyrażona gwiazdkami w prosty sposób ma informować o naszej opinii co do jakości składu karmy. Pogrupowaliśmy produkty w skali od 0 do 5. Im więcej gwiazdek tym mniej budzących wątpliwości półproduktów, lepszej jakości składniki, bardziej czytelny zapis półproduktów na etykiecie oraz większy udział składników pożądanych w karmie.
Ocena: 5/5
Ocena od 4 do 5 gwiazdek to karmy doskonałe, które charakteryzuje najwyższa jakość. Ich składnikowa kompozycja może stanowić wzór dla innych produktów. Karmy z tego przedziału charakteryzuje najwyższa jakość przejawiająca się w dużej ilości składników mięsnych oraz znikomej ilości roślinnych wypełniaczy zbożowych lub ich całkowitego braku. Karmy z tego przedziału mają doskonałą proporcję wysokiej jakości białka i tłuszczu, są zwykle suplementowane wysokiej jakości chelatami. Niektórzy producenci tych karm podają pełną i dokładną specyfikację aminokwasów egzogennych, stosunek kwasów tłuszczowych omega oraz pełną analizę witaminową. Karmy te nie zawierają sztucznych konserwantów oraz barwników.
Ocena od 2,5 do 3,5 gwiazdki to w pełni zbilansowane karmy bardzo dobrej jakości, które przynajmniej w części zawierają białko zwierzęce pochodzące z mięsa. Zwykle odpowiednio suplementowane w witaminy, składniki mineralne oraz pierwiastki śladowe, zawierają lepszej jakości roślinne wypełniacze. W tym przedziale nie znajdziemy raczej produktów bogatych w sztuczne konserwanty czy barwniki.
Ocena od 1 do 2 gwiazdek oznaczone są produkty dobre - w pełni zbilansowane karmy bytowe. W ich składzie znajdziemy odpowiednie ilości białka i tłuszczu mieszczące się powyżej minimalnych norm rekomendowanych przez FEDIAF dla życia psa i kota w długim horyzoncie czasowym. Karmy te są zwykle odpowiednio suplementowane w witaminy, składniki mineralne oraz pierwiastki śladowe.
Ocena od 0 do 0,5 gwiazdki oznacza produkty, które w większości spełniają minimalne wymagania FEDIAF, przepisy dopuszczające je do obrotu przez prawo oraz można nazwać je karmami pełnoporcjowymi. Jednoznacznej ocenie tych produktów nie możemy się jednak podjąć, ze względów na brak dodefiniowania występujących składników. Niektóre karmy dla psów z tej kategorii mogą zawierać sztuczne konserwanty lub barwniki.
Co oznaczają kolory wskaźników?
Wskaźniki protein, tłuszczu oraz węglowodanów odnoszą się do analizy gwarantowanej – którą ma obowiązek podać producent na opakowaniu. Obowiązek ten jednak dotyczy protein i tłuszczu ale nie dotyczy węglowodanów, które najczęściej pochodzą z roślinnych wypełniaczy i nie są ważnym elementem diety psa, a szczególnie kota. Nasze wskaźniki dają jedynie ogólną, szacowaną, przybliżoną wielkość tych wartości w suchej masie karmy (DMB - dry matter basis), czyli po obliczeniu „usuniętej” z niej wody. W ten sposób można obiektywnie porównać te wartości nawet w suchej i mokrej karmie. Na czerwono zaznaczyliśmy skrajne wielkości, których przekroczenie lub niedobór naszym zdaniem nie służy psom i kotom. W przypadku protein i tłuszczu uwzględniliśmy zaznaczone na czerwono wartości minimalne zalecane przez FEDIAF, stawiając tutaj dodatkowe kryterium jak wiek zwierzęcia. Skrajne wartości maksymalne zaznaczone na czerwono wyznaczyliśmy sami. Pomarańczowy kolor oznacza akceptowalną wielkość, mieszczącą się również w zalecanych minimach FEDIAF, nie jest to jednak oczekiwany przez nas poziom, który oznaczyliśmy kolorem zielonym. W przypadku wskaźnika węglowodanów jego maksymalne oraz minimalne wartości wyznaczyliśmy sami – dla kotów wartości oczekiwane są na poziomie wartości składu biochemicznego myszy polnej.
Należy przy tym szczególnie wziąć pod uwagę fakt, iż nawet prawidłowa proporcja protein, tłuszczu i węglowodanów może nie świadczyć w żaden sposób o jakości produktu. Ważne bowiem jest np. jakie aminokwasy wchodzą w skład półproduktów odpowiedzialnych za wskaźnik protein. Proteiny ze zmielonych odpadów jak kopyta czy pióra, soi lub roślinnego wypełniacza będą miały inną wartość biologiczną niż proteiny pochodzące ze świeżego mięsa, jaj czy ryb. Oczywiście czynnik te znajdują odbicie w końcowej ocenie produktu.
Wykresem kołowym w przybliżeniu staramy się pokazać procentowy udział protein, tłuszczu i węglowodanów w suchej masie karmy (DMB). Przyglądając się węglowodanom zaznaczonym na czerwono, łatwo wyobrazić sobie jaki udział w karmie mają wypełniacze, które najczęściej stanowią źródło niskiej jakości słabo przyswajalnych składników karmy.
Dlaczego część składników jest oddzielona od siebie?
W każdej recenzji oddzieliliśmy od reszty składników 7 pierwszych półproduktów, ponieważ w większości wypadków jest to maksymalna ilość, która ma znaczenie. Zwykle ilość głównych składników zawartych w karmie kończy się na półprodukcie jakim są tłuszcze. Reszta stanowi jedynie dodatek do karmy.
Składniki zaznaczone na czerwono są naszym zdaniem albo niegodne, aby znaleźć się w jadłospisie domowego pupila albo sceptycznie sygnalizujemy ostrożność przy pojawieniu się ich na etykiecie. Zwykle są to niskiej jakości roślinne wypełniacze, przetworzone poubojowe odpady lub chemiczne dodatki. Z tego względu i ostrożności nie zalecamy ich w składzie. Część z oznaczonych na czerwono składników jest również enigmatycznie opisana co oznacza, że prawdopodobnie cechuje je bardzo niska jakość, wartość biologiczna lub przyswajalność.
Na końcu każdej recenzji znajduje się krótkie podsumowanie, w którym dodatkowo umotywowana jest nasza ocena.
UWAGA! Ten serwis używa technologii cookies.